W Polsce istnieją pewne grupy pracowników, które chronione są przed zwolnieniem. Dziś razem z działem kadr i ZUS Grupy Masterbill przyjrzymy się bliżej właśnie temu tematowi. Jakie są to grupy, na co należy zwrócić uwagę, co z nadchodzącymi zmianami w 2018 roku? Sprawdzamy!
Kogo nie można zwolnić?
W niektórych przypadkach pracodawca nie może wypowiedzieć umowy pracownikowi. Oto chronione grupy:
-
kobiety w ciąży, w trakcie trwania okresu macierzyńskiego lub dodatkowego urlopu macierzyńskiego i wychowawczego;
-
pracownicy, którzy aktualnie przebywają na urlopie lub są w trakcie innej, usprawiedliwionej nieobecności w pracy, jak. np. zwolnienie lekarskie,
-
Kodeks pracy przed zwolnieniem chroni także pracowników, którym brakuje czterech lat do osiągnięcia wieku emerytalnego.
Co istotne, takim pracownikom nie można również obniżyć pensji, co wynika bezpośrednio z ochrony w wieku przedemerytalnym. Zmiana warunków finansowych może jednak wystąpić w pewnych określonych sytuacjach, jak np. utrata zdolności do wykonywania dotychczasowej pracy, stwierdzona orzeczeniem lekarskim, lub uprawnień do jej wykonywania (nie z winy pracownika).
Zasada „czterech lat” nie obowiązuje jednak pracowników, którzy pobierają już wcześniejszą emeryturę, a w danym zakładzie pracy jedynie dorabiają.
Jeśli jako pracownik należysz do któreś z tych grup, to nagłe zwolnienie nie powinno Cię martwić. Warto jednak zaznaczyć, że istnieją okoliczności, kiedy wyżej wymienione wyjątki nie chronią nas w żaden sposób. Są to m.in. sytuacje, kiedy pracodawca rozwiąże z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia (czyli dojdzie do zwolnienia dyscyplinarnego) lub ogłosi upadłość czy likwidację firmy.
Nowy Kodeks pracy?
Przepisy regulujące te kwestie mogą jednak w niedługim czasie ulec zmianie. Projekt nowego Kodeksu pracy, przygotowany przez specjalną komisję na zlecenie Ministerstwa Pracy, wprowadza bowiem kilka rewolucyjnych modyfikacji. Warto się temu tematowi przyjrzeć bliżej już teraz, bo jeśli zmiany wejdą w życie, to dotyczyć będą wszystkich pracowników, a nie jedynie określonych grup. Oto najistotniejsze modyfikacje:
-
Obecnie zwolnienie pracownicy w ciąży nie jest możliwe. Wyjątkiem od tej reguły są sytuacje, kiedy firma zostaje zlikwidowana, ogłasza upadłość, lub dojdzie do zwolnienia dyscyplinarnego. Kodeks pracy 2018 wprowadza jednak w dotychczasowych regułach znaczące zmiany. Według nowego projektu, pracodawca może zwolnić kobietę w ciąży, jeśli ta pracuje w firmie zatrudniającej nie więcej niż 10 osób, lub gdy będzie ona zatrudniona na zastępstwo. Pewnym wyjątkiem będzie za to pracownica większej firmy – w takim przypadku będzie ona mogła dostać wypowiedzenie zmieniające, czyli przeniesienie na inne stanowisko, a dodatkowo, gdyby nowe stanowisko oznaczałoby obniżenie pensji, to pracodawca zobowiązany będzie wypłacić jej dodatek wyrównawczy;
-
Projekt Kodeksu Pracy wprowadza także likwidację umów cywilnoprawnych. Zamiast tego, zaproponowane zostały nowe formy zatrudnienia, jak umowa o pracę dorywczą, umowa o zatrudnianie nieetatowe, umowa o pracę sezonową, czy formuła zatrudniania tzw. niepracowniczego, zastępująca dotychczasowe zatrudnianie w ramach umów cywilnoprawnych;
-
Zmiany dotkną także sferę zwolnień pracowników. Według nowego projektu, wprowadzona zostanie pewna procedura: zanim dojdzie do wypowiedzenia umowy, pracodawca będzie musiał zgłosić zamiar wypowiedzenia, zarówno umowy na czas nieokreślony, jak i określony. Kolejnym punktem miałoby być spotkanie z pracownikiem, a dopiero w dalszej perspektywie – wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę.
Czy zmiany te w ogóle wejdą w życie? To dopiero się okaże – jak dotąd, projekty nowych Kodeksów pracy nie zostały zaakceptowane przez Prawo i Sprawiedliwość oraz NSZZ „Solidarność”. Warto jednak na bieżąco śledzić prace w tym zakresie!
Komentowanie wyłączone.